Doły, dołki, dołeczki.

<img style="display: …

tuba

Doły:

Są to różnej głębokości uskoki powierzchni życia, tzw. ziemi pod nogami. Miewa je każdy, ale nie każdy lubi się do tego przyznać. Przyczyny powstawania dołów, są różne. Przeważnie doły tworzą się gdy najważniejsze wartości w naszym życiu zostały zachwiane dziwnym zbiegiem okoliczności. Zanim podejmiemy działanie, siedzimy sobie w tym grajdole i wydaje nam się, że nie ma z niego wyjścia. Z drugiej zaś strony, ‘nie ma takiej rury na świecie, której nie można odetkać’. A kiedy już tę rurę odetkamy, świat wydaje się normalny, taki jak zawsze, odczuwa się ulgę i dochodzi do wniosku, że niepotrzebnie się martwiliśmy. Zawsze jednak pamiętamy, że dół taki może się w każdej chwili odnowić.

Dołki:

Dołki, są to samoistne, lub wydrążone wgłębienia w matce ziemi, po której przyszło nam się poruszać. Zazwyczaj jesteśmy uważni i patrzymy na jakim gruncie stawiamy stopę. Czasem jednak zdarza się, że wpadamy w taki dołek, szczególnie ten, jaki został wykopany specjalnie dla nas, przez naszych ‘przyjaciół’ i staw skokowy ulega zwichnięciu. Od kostki po kolano, po powięzi, rozchodzi na naszej nodze fioletowo-zielony – zależnie od czasu powstania – wielki krwiak, którego elementy są rozsiane także na stopie. Tak, zwichnięcie boli i puchnie i przeszkadza w chodzeniu, a bywa, że wręcz poruszanie uniemożliwia, a zwłaszcza, kiedy pozwolimy sobie wcisnąć zwichniętą nogę w gips. Po pewnym czasie jednak w końcu się goi i twórcy dołka, możemy pokazać środkowy palec.

Dołeczki:

Rozróżniam dwa rodzaje dołeczków. Jedne, wykonuje się, biorąc w dłoń dowolny patyk, bądź inne ‘narzędzie’ umożliwiające wbicie go w ziemię i drążenie nim weń. Dołeczki takie, kopiemy z nudów, leżąc na plaży z rodziną podczas urlopu; siedząc w parku na trawie i rozmawiając np. z dziewczyną, która to rozmowa wysysa z nas wszystkie poty, albowiem pragniemy wypaść w niej najlepiej oraz w innych mniej lub bardziej dziwnych okolicznościach. Inne dołeczki, są zagłębieniami w policzkach, jakie pojawiają się u niektórych dziewczyn, wtedy, kiedy te, uśmiechają się do nas – to może być naprawdę urocze. Reasumując, dołeczki przeważnie kojarzą się z dziewczyną.

 

Życzę wszystkim tylko takich właśnie dołeczków, jakie opisałem w trzecim akapicie moich dzisiejszych wypotów.

 



Autor: poltergeist666

Jestem zajebisty!

Dodaj komentarz