I kto to mówi?

<img …

kjmkjmkjm
 
 
 
 
– Jestem w konflikcie egzystencjalnym z samą sobą /tu nastąpiło przeciągłe westchnienie i obrót gałkami ocznymi wokół własnej osi/. Co nie zrobię, to źle. Moje życie jest płaskie, jak Ziemia w Średniowieczu. Nie chce mi się tu być. Wyjadę gdzieś w pizdu. Najchętniej wyjechałabym do Anglii, ale nie będę przecież całe życie pracowała w fabryce parasoli.
– A dlaczego parasoli?
– Bo tak.
– Aha.
– No właśnie.
 
– Czy ten pies musi tak na mnie patrzeć?
– A co Ci przeszkadza, że patrzy?
– Czytam książkę. Czy on nie wie, że takie gapienie się, kiedy ktoś czyta, to strasznie rozprasza?
– Pewnie nie wie…
– Strasznie jest ograniczony, jak na psa.
 
–  Zastanawiam się, czy ma sens być z kimś, kto nie potrafi pojąć teorii ewolucji.
 
 
 
Tak… A ja się zastanawiam, jak jeszcze długo wytrzymam z kimś, kto POTRAFI pojąć teorię ewolucji, zanim stracę wrodzoną i nabytą cierpliwość i wprowadzę system represji, posługując się argumentem „do kija’.

Autor: poltergeist666

Jestem zajebisty!

Dodaj komentarz