Jak wizjoner.

<img style="display: …

tuba

Jak każdy wizjoner, miałem wizję, która dotyczyła zbliżającego się końca świata, jaki nastąpi  w Polsce, tuż przed wielkim otwarciem Euro 2012. Widziałem walące się stadiony, rozkopane fragmenty autostrad i niekończące się na nich korki. Widziałem wstyd w oczach milionów Polaków i kpiące uśmieszki na ustach gości. I te szepty: wstyd, wstyd, wstyd. Następnie znalazłem się w wielkim gmachu, całym w marmurach, gdzie przy nakrytym zielonym suknem stole, siedziała Wielka Komisja d/s wyjaśnienia przyczyn zaistniałej sytuacji. Komisja, mająca na celu najpierw polowanie, następnie topienie, wieszanie i palenie oraz inne tortury na osądzonych czarownicach. Od zarania dziejów, wiadomo, że wszystkiemu winne są czarownice. Spojrzałem na osobistości, jakie zasiadały za zielonym stołem. Zapytajcie, kogo tam NIE było? Widziałem kolorowych błaznów, clownów z cyrku, głośno śmiejące się damy i skaczących sobie do gardeł facetów w czarnych garniturach. Główne jednak miejsca zajmowali: Szymon Majewski ze swym orszakiem  i Kuba Wojewódzki ze specjalnymi gośćmi, których nie udało mi się zidentyfikować. Całkiem z boku, w specjalnie wydzielonym fragmencie sali, otoczony białymi ramami, stanął mim, Ireneusz Krosny i komentował wydarzenia w wersji dla niesłyszących. Przemknął mi także Kabaret Ani Mru Mru, z mikrofonami i kamerami w rękach, jak także Kabaret Moralnego Niepokoju. W tle, dało się słyszeć Grupę MoCarta.

Niestety, albo i stety, Tak samo nagle, jak się pojawiła, wizja moja zniknęła mi z oczu. Nie wiem, jak się to skończyło…



 



Autor: poltergeist666

Jestem zajebisty!

Dodaj komentarz