Kurdesz…

<p style="text-align: …

pomruk

Jak ja jutro wstanę do pracy? Nie wiem. Takie długie przerwy, powodują rozstrojenie rytmu dnia, rozregulowanie schematów i wypadnięcie poza konspekt. Siedzenie do późna, albo ‘do wcześnie’ przed TV, potem spanie do południa – to wcale nie jest wskazane. Uzbrojony w śrubokręt, szukam śrub, które mógłbym sobie teraz podkręcać. Chyba je mam na plecach. Nie sięgnę. Ręce mi opadły. Jutro będzie fajnie, wystrzelony z wyra, mam nadzieje obudzony budzikiem, wpadnę wprost w wir zajęć. Mam plan, żeby się nie utopić. A co ja będę myślał o jutrze, skoro dziś jest jeszcze dziś. Ale mi się nic nie chce, nie sądzę też, żeby mi się nagle coś zachciało.

 

 

Autor: poltergeist666

Jestem zajebisty!

Dodaj komentarz