Wartość sama w sobie?

<img alt="" …

Stefan Żechowski

Niezaprzeczalnym jest fakt, że podobają mi się kobiety, mające w sobie pewien rodzaj dumy i wyniosłości. Najlepiej, gdy te cechy mają ukryte w genach. Jeśli do tego dolać trochę humoru i ironii, to już mamy wspaniały koktajl, którym mogę się zapijać do woli. Nie znoszę natomiast typu: "ciotka", który zawsze wie wszystko najlepiej, gdyż przeżył swoje 95 lat. Nie przepadam również za tym, żeby mnie taka "ciotka" ciumkała poszczypując w policzek. Nie mam zaufania do rozchichotanych lasencji, które próbują za wszelką cenę uwiesić się na mojej szyi. Na szczęście, jestem na tyle wysoki, że nie każda jest w stanie tam doskoczyć i podwiesić się. O domorosłych psychoanalityczkach, próbujących namalować mój portret psychologiczny, lepiej wspominał nie będę, gdyż mogę być posądząny o plagiat. Ostatnio bardzo wrze w "zaprzyjaźnionych" linkach o wszelkich kradzieżach tekstów i obrazków.

O czym to ja chciałem…? A piszę tę notkę od wczoraj i jakoś kształtu nadać nie mogę. Myśl moja nie do uchwycenia jest. Dlaczego więc piszę? A bo kuerwa czasem sobie lubię pobazgrolić. Pieprzona sobota!

Autor: poltergeist666

Jestem zajebisty!

Dodaj komentarz