Aby nie zanudzić …

ona

Czy możesz twierdzić, że kogoś kochasz,
jeśli nie pozwalasz mu być sobą,
jeśli potrzebujesz go psychicznie i emocjonalnie,
żeby być szczęśliwym?
To, co nasza kultura miłością nazywa,
z jej pieśniami i poematami ?
tak naprawdę miłością nie jest;
co więcej: stanowi jej przeciwieństwo.
Jest żądzą, kontrolą, posiadaniem.
Tam, gdzie jest miłość, nie ma miejsca
na żądania, kontrolę, posiadanie,
nie ma zależności, ani manipulacji.
Miłość doskonała wyklucza lęk i niepokój. 

                                   Anthony de Mello

image_7a

Słodycz w nadmiarze to rzecz obojętna.

                                                                    William Szekspir  

Zanim moje prześwietne koleżeństwo z administracji coś wstawi… to ja folklorem pojadę jak zwykle..;)

 

Nieświadomie odbarowani …

woman-holding-apple-word-health

Każdego poranka bogaty i wszechpotężny król Bengodi odbierał hołdy swoich poddanych. W swoim życiu zdobył już wszystko to, co można było zdobyć i zaczął się trochę nudzić.
Pośród różnych poddanych zjawiających się codziennie na dworze, każdego dnia pojawiał się również punktualnie pewien cichy żebrak. Przynosił on królowi jabłko, a potem oddalał się równie cicho jak wchodził.
Król, który przyzwyczajony był do otrzymywania wspaniałych darów, przyjmował dar z odrobiną ironii i pobłażania, a gdy tylko żebrak się odwracał, drwił sobie z niego, a wraz z nim cały dwór.
Jednak żebrak tym się nie zrażał. Powracał każdego dnia, by przekazać królewskim dłoniom kolejny dar. Król przyjmował go rutynowo i odkładał jabłko natychmiast do przygotowanego na tę okazję koszyka znajdującego się blisko tronu. Były w nim wszystkie jabłka cierpliwie i pokornie przekazywane przez żebraka. Kosz był już prawie całkiem pełen.
Pewnego dnia ulubiona królewska małpa wzięła jedno jabłko i ugryzła je, po czym plując nim, rzuciła pod nogi króla. Monarcha oniemiał z wrażenia, gdy dostrzegł wewnątrz jabłka migocącą perłę. Rozkazał natychmiast, aby otworzono wszystkie owoce z koszyka.
W każdym z nich, znajdowała się taka sama perła. Zdumiony król kazał zaraz przywołać do siebie żebraka i zaczął go przepytywać.
„Przynosiłem ci te dary, panie – odpowiedział człowiek – abyś mógł zrozumieć, że życie obdarza cię każdego dnia niezwykłym prezentem, którego ty nawet nie dostrzegasz i wyrzucasz do kosza.
Wszystko dlatego, że jesteś otoczony nadmierną ilością bogactw. Najpiękniejszym ze wszystkich darów jest każdy rozpoczynający się dzień” 
                                                                                            

                                                       [Bruno Ferrero „Kółka na wodzie”]

Pomiędzy …

obcasy

” Ludzie, których spotykamy, rozmijają się czasem z nami o centymetry, o dni lub uderzenia serca. W innym miejscu i czasie, inaczej nastrojeni, bez oporów padlibyśmy im w ramiona, z radością przyjęlibyśmy ich wyzwanie lub zaproszenie. Jednakże spotykamy ich akurat w chwili, gdy nie jesteśmy zadowoleni albo oni nie są. Ogień namiętności nie zostaje wzniecony. ”

                                                                            Jonathan Carroll

 

Femme Fatale

Zdjęcia z komisariatu policji w Sydney, lata 20.

Może policyjny fotograf miał talent, a obiektyw policyjnego fotoaparatu nie był aż tak bezduszny, bo wychwycił pewne cechy charakteru i emocje. Może  te kobiety odrobinę pozowały, bo i kryminalistka wciąż pozostaje kobietą.
may_russel

Co przeskrobała ta kobieta z inteligentną twarzą?

vera

Aferzystka i złodziejka Vera

banditi_girls

18- 19 letnie złodziejki

e652bbdf3388

Kobieta o tak bezczelnym wzroku potrafi wiele

banditi_girl

Chytre złodziejskie oczy

wotson

Wizerunek pięknej Carmen w kryminalnej scenerii?

lowe

Justice & Police Museum

Femme Fatale czyli kobiety-kryminalistki

Hotaru no haka

video_293

Japoński film animowany „Grobowiec świetlików” (Hotaru no haka/ Grave of the Fireflies ) to film dla dorosłych i według opinii wielu krytyków filmowych jest majstersztykiem wśród filmów antywojennych.

– 21 września 1945 roku… Tej nocy umarłem-  tak zaczyna się film i tak zaczyna opowiadać swoją historie duch czternastoletniego chłopca, który przed chwilą zmarł na dworcu kolejowym. Z rąk zmarłego chłopca wypada puszka po landrynkach…
Japonia, koniec II wojny światowej, nalot na Kobe. Dom Seity i jego młodszej siostry Setsuko zostaje zniszczony, potem umiera im matka. Rodzeństwo przygarnia ciotka, która wcale nie jest szczęśliwa z tego powodu. Odchodzą i pozostają zdani tylko na siebie. Oszczędności szybko się kończą, mała Setsuko zaczyna chorować i, żeby ratować siostrę, Seita zaczyna kraść. Setsuko umiera, brat kremuje jej ciało wraz ze wszystkimi rzeczami, pozostawiając sobie na pamiątkę tylko puszkę po landrynkach, w której umieszcza prochy siostry.

Dla zachęty proponuję obejrzeć kilka kadrów tego filmu z ciekawym wg mnie muzycznym podkładem- piosenką niemieckiej grupy Rammstein ” Ohne Dich”

Grobowiec świetlików/ Hotaru no haka (1988 ) –  youtube
cz. 1, cz 2cz. 3, cz. 4, cz. 5, cz. 6. cz.7, cz. 8, cz. 9, cz. 10, cz. 11. cz. 12, cz. 13

Klub Miłośników Filmu – GRAVE OF THE FIREFLIES (recenzja)

A odpocznij sobie …

Moje kolejne nauczanie dobiegło końca (ubiegnę Procesa z zapytaniem czy to matura, to jeszcze nie ten czas) . Jak narazie nauczyłam się wyprowadzać wzór na bezkolizyjne manewrowanie wózkiem widłowym. Jak w CV to wrzucę, to magazyny marketów się będą o mnie normalnie zabijać.

Women-Sensual-44774

Teraz kiedy książki poszły w kąt zerkam sobie tu i ówdzie i co ? Cisza  zupełna !.  Taka , że aż w uszach dzwoni …

sensual-luxury-bathroom-furniture-1

Widzę, że tutaj więcej takich co ja, którzy mogą sobie zaśpiewać  ” mam ręce w kieszeniach a kieszenie jak ocean, powoli chodzę i rozglądam się … ” co? …

Trochę folkloru dla poprawy humoru …

Trochę folkloru po występach koleżeństwa z administracji wypada zapodać jednak. Poszlajałam się trochę po stronicach z wierszydłami, żeby pod spam dać  coś w swoim klimacie i nic, kicha. Wszystkie co fajniejsze o niespełnionych miłościach napisane.

image_15

Juz miałam dać za wygraną i nic nie wklejać, kiedy z pomocą przyszła mi Ala :

– mam coś dla Ciebie  – napisała i wkleiła mi prezentowane poniżej  wierszydło. Niby znalazła w sieci, chociaż gołym okiem widać, że to pisane naprędce, żeby mi dopomóc … bo jak wiadomym nie od dziś, folklor na Polterze to podstawa  nei ?

Wymyłam szklankę z fusami
Rozpłynęły sie w zlewie wzorzyście
Zlewozmywak z zachwytu oniemiał
Chociaż  miewał zazwyczaj dno czyste

Chrobotliwe resztki małej czarnej
Zazgrzytały pod ścierką z płynem
Zwyczajnie sie mnie opierały
Własnie serial z Bondem przeminął

Sprężona w kranie woda
Wspomagała moje zabiegi
Zlew rurami oddychał spokojnie
Lecz powiem to między nami

Nie uwielbiam tej mokrej roboty
Choć lubię małą czarną z mlekiem
Kiedy trzeba ganiać do garnków…

 

Bezpardonowo …

W wirtualu to czasem tak bywa, że ma się ochotę wykrzyczeć prosto z mostu o tym czy owym, tyle że po co ? Półsłówka i tak nie trafią do tego co by się chciało, miedzy wiersze przypiszą sobie nie Ci do których to kierowane.

r_e_b_e_l_by_mehmeturgut

 Dobrze, że ma się takich prywatnych doradców d/s wygłaszania sądów publicznych którzy powiedzą : zostaw, po czorta? . I dziękować niebiosom za takich doradców, pozerstwo przemilczane, nie znaczy że nie jest niezauważone …

To co ? po jednym zanim tuba dobiegnie końca ?

image_0gg

 

ps. folklor miał być to jest, tyle że bez poezji :P

Okupacja Paryża (2)

6743-51

Mieszkańcy okupowanego Paryża próbowali wbrew wojnie prowadzić normalne życie. Czy można ich za to osądzać? Żeby przetrwać psychicznie w sytuacjach zagrożenia ludzie od zawsze poszukiwali antidotum na stres i strach. Wystarczy przypomnieć „Dekameron” Boccaccia czy „Ucztę podczas dżumy” Puszkina, którego tu zacytuję:

Więc sławmy Dżumę! Chwała Dżumie!
Nas nie przestraszą mroki trumien,
Na śmierci zew – nie chwyci drżenie.
W pucharach niechaj wino szumi,
Dziewicy-róży chłońmy tchnienie,
Już może – pełne groźnej Dżumy

(Przełożył Julian Tuwim)

6743-57

autobus

Autobus na gaz

peten

Modne buty na wystawie sklepowej  jako oprawa portretu  kolaborującego z Niemcami marszałka Petain’a

targ-les-halles-lipiec-1942 les-halles

Na targu Les Halles,  lipiec 1942

zoo

Paryskie Zoo

I jeszcze kilka zaskakujących ciekawostek:

buty

Trudno uwierzyć, ale te buty pochodzą z lat 40.

auto-na-wegiel-kwicien-1942

Auto na węgiel, kwiecień 1942

auto-na-gaz-kwiecien-1942

Auto na gaz, kwiecień 1942

Controversial André Zucca photo exhibition in Paris– film o wystawie

Okupacja Paryża (1)

les-parisiens-sous-loccupation

Prawda nie posiada emocji, jest bezstronna i  czasami bezwzględna. Przykładem może posłużyć wystawa „Les Parisiens sous l’Occupation” , która odbyła się w Paryżu w kwietniu 2008r i wywołała niemałe kontrowersje, a nawet i skandal. 270 kolorowych zdjęć pokazują stolicę Francji z czasów II wojny światowej. Beztroski, wesoły i tętniący życiem okupowany Paryż na tych fotografiach dla wielu Francuzów okazał się wstydliwym kontrastem w porównaniu z faktem istnienia Ruchu Oporu i rządu Charles’a de Gaulle’a. Autorem zdjęć jest André  Zucca, fotograf- kolaborant, który w latach 1942- 1944 współpracował z pronazistowskim magazynem „Signal”.

sierpien-1943

Na wyścigach konnych, sierpień 1943

w-ogrodzie-luksemburskim_maj_1942

W Ogrodzie Luksemburskim, maj 1942

taksowka-rower-1942

Taksówka- rower, 1942

sekwana-wedkarze-1943

Sekwana- wędkarze, 1943

d0bcd0b5d182d180d0be

Stacja metra, 1943

paryzanka-1942r

Paryżanka, 1942

w-ogrodzie-luksemburskim_maj_1942-1

Ogród Luksemburski, maj 1942

rue-de-rivoli-ulica-handlowa-z-luksusowymi-sklepami-1942

Rue de Rivoli- ulica z luksusowymi sklepami, 1942

pont-du-carousel-lato-1943

Plaża przy moście Pont du Carousel, lato 1943

Ponieważ ciekawych zdjęć z  tej wystawy jest znacznie więcej, postanowiłam podzielić notkę na dwie części.

Kilka linków na temat:
Francja: wojna, seks i elegancja
Quand Paris rend hommage à André Zucca, photographe collabo

A ja jestem ciut zawiana …

domina_by_cris23

A ja jestem, proszę pana, ciut zawiana,
choć kieliszek tylko jeden był szampana.
Lecz mój humor nie zależy od kielicha:
mnie tak śmieszy, że pan stale do mnie wzdycha.
Okłamuję pana, kiedy tylko da się,
a pan wierzy w każde słowo, mój głuptasie,
wciąż przynosi czekoladki i bukiety
i niezmiennie chce być źródłem mej podniety.
A ja proszę: weź me ciało w swoje ręce.
Bądź mężczyzną! Żądaj, a nie proś mnie więcej!
Uległości mam już dosyć, mój kochany,
chcę mężczyzny niesfornego! Chcę odmiany!
Lecz kaprysom moim jeszcze raz chciej ulec;
choć raz spojrzyj na mnie groźnie, a nie czule.
Bo jest czas na komplementy i wzdychanie
i czas, byś postąpił pan zdecydownie.
Niech nie mówi pan, że nie wie, co się dzieje,
lecz korzysta, zanim całkiem wytrzeźwieję.

z sieci i nie wiem kogo…;) (tyle nie wiem)

to tak wracając w krwioobieg spamu i notek :)

Tuba i obrazek …

Po takim tytule wypada , co tam wypada… należy zacytować Alę, która razu pewnego napisała :  ” Dawaj notkę, Pst. Wkońcu przydomek “tubaiobrazek” do czegoś obliguje, nie?.  Nie minęła doba, a Ala zmieniła ton na bardziej rozkazujący  ” Pst, tuba i obrazek- raz! „.  Cóż więc pozostało  kiedy wiadomym nie od dziś,  że ja dla Ali ostatnią koszulę,  a co dopiero notkę . Chciałam dać sam obrazek i kilka nut, w ramach odpoczynku od komiksów, ale coś tam wkleję „pisanego” jak zawsze, po co zmieniać klimat  swoich notek ? (notka brzmi szumnie/dumnie nie?)

ben_marcato_05

” Zastanawiał się z czego ją stworzyć. I rzekł: Nie stworzę jej z głowy mężczyzny, żeby nie zadzierała głowy, ani z oka, żeby nie była zbyt ciekawa, ani z ucha, żeby nie podsłuchiwała, ani z serca, żeby nie była zazdrośnicą, ani z ręki, żeby nie dotykała wszystkiego, ani z nogi, żeby nie była latawicą, ale z żebra – miejsca męskiej skromności… ”

                                 frag. jednej z opowieści Talmudu

 

A czasem miał zły dzień, czy tam się zapomniał i brał co popadnie i tworzył.  Na szczęście moje i Ali, załapałyśmy się na żebro … ;)

Pytanie retoryczne…

17318-0-300-0-3001

 

Ja się pytam, gdzie do diabła ciężkiego, jest nowa notka?! Pragnę także zaznaczyć, że Ala i Pstro, opierdzielają się totalnie. Nikogo prosił o nic nie będę, ale harmonogram prac, rozpisałem kilka dni temu. Jedynie Eliot, wywiązała się z zadania, na dwie pozostałe, muszę orać sam. Ani nie ma notek, ani nie widzę spamu! Jesteście małpy paskudy. Odbieram to, jako złośliwość wobec mnie, lekceważenie totalne i absolutnie nie tak miałyście „lecieć w kulki”. Bosz, jeśli człowiek nie wytłumaczy dokładnie, ‘jak chłop krowie, na rowie’, to widzicie Państwo, jak sprawy się mają – FATALNIE! Co do winnych, zostaną wyciągnięte konsekwencje i nałożone kary administracyjne! Będę bezwzględny.

 

Wynurzenie …

zapetlona

Ta grypa wyjałowiła mnie zupełnie odnośnie tub , fotek i tych paru pisanych linijek, które pomiędzy jednym a drugim wstawiam, żeby za pusto nie było. Ale trza się zebrać ” do kupy” chociażby dlatego, żeby Nova miała
uciechę, że pojechała po mnie w swoich marnych wypocinach. A że samo bycie tutaj to połowa zadowolenia, a druga połowa to fotka, która jest
bliższa ciału (ponoć) , więc proszę  uprzejmie … czym chata bogata ;)

1228482371_06_11_2008_0734071001225963718_phoenix-1

i że niby bez tuby ? a w życiu !!! ..

Cdn …

train21

Czas w podróży, ma kolor oczu tych z naprzeciwka
I cichy szum czytanej przez tamtego pana książki
Stu, tuk, stu, tuk rozkapryszone dziecko do snu kołysze
Dym z papierosa na szybie mgłą osiada
Walizka śpi między siostry wciśnięta
Tak dużo ciszy między nami. Czy pani słyszy?

                                                                        Tercybiades

Jak widać znowu buszowałam w komentarzach u Blue i wyszarpałam stamtąd kilka wersów. Dużo tam tego. A te które najbardziej mi się  podobają  tutaj zamieszczać będę.

Z komentarzy …

Na blogu Blue pośród komentarzy pod jej notkami, można wyczytać wiele „chwytliwych” dla oka słów. Wstawiłam ostatnio takie autorstwa Tercybiadesa. To może znowu kilka Jego. Szkoda żeby zgubiły się w komentarzach…

1202446018_7f3597ae1b98

A ja się uśmiecham,
Bo „zanim”, już za mną
Teraz tylko dopóki.
Dopóki sił,
Dopóki szczęście za zakrętem
Dopóki radość
Da się upchnąć w wiersze
Dopóki czuję,
Czuć tak bardzo chcę, potrafię.
Dopóki jestem,
Być może nie na miejscu…
Dopóki wszystko we mnie
Jak w kalejdoskopie kolorowe szkiełka
Dopóty będę
Dopóki jestem

Nic konkretnego…

handschrift_karlsruhe_blb

Znudziło mi się czytanie Mądrych Ksiąg. Wszelkie mądrości w nich zawarte, czytałem już w księgach mniej mądrych, by nie napisać, że w głupich. Wszędzie powielane są te same schematy. Wszystko jedno, czy to tani dyskont, czy ekskluzywne stoisko w Galerii Handlowej, wszędzie przelewanie z pustego w próżne i obracanie tymi samymi monetami. Różnica tkwi tylko w cenie. Cenę określa popyt, a klient określa podaż. Potencjalny klient nie zawsze jest najwyższej jakości. Wszystko to kwestia ceny jaką gotów jest zapłacić za oferowany towar. Bywają wsród kupujących tacy, którzy gotówi są oddać wszystko za nic. I to się nazywa pasja.

Popołudniową porą

Właściwie to powinnam Wam być wdzięczna, że jesteście. Wszyscy Ci, wśród których budzę uczucie złości, niesmaku, zniecierpliwienia. Kiedy poszarpię się z Wami tu trochę, przytnę sobie troszkę na tym, troszeczkę na tej, poczuję rozbawienie i dla ludzi, których spotykam staję się lepsza. Nie wiem jak to się dzieje, ale tak zaobserwowałam. Już mi się nie chce nikogo prać, dawać mu nauczki. Dokładniej to szkoda mi czasu, a cierpliwość mam opanowaną do perfekcji. Tak jak mnie wkurzacie, tak Was lubię i to coraz bardziej. ;)


Może nawet należę do tych nielicznych co dobrze Wam życzą, choć pewnie i tak w to nie uwierzycie.


olbinski_wspolzalezny_konflikt_manierRafał Olbiński – „Współzależny konflikt manier”

Upadki

Nie tylko z konia, nawet tego dobrego, można mieć upadek. Świat pamięta wiele upadków- potężne cesarstwa i dynastie, wielkie kariery i reputacje, upadek obyczajów i moralności. Czasami do upadku może przyczynić się drobiazg, mały kamyczek, który wywoła lawinę nieodwracalnych skutków. Jak poluzowana gumka w reformach lub chwiejne obcasy, na przykład.

fruit-legs-nr1-2003Fruit Legs nr 1, 2003

fruit-legs-nr2-2003Fruit Legs nr 2, 2003

fruit-legs-nr3-2003Fruit Legs nr2, 2003 Fot. Torkil Gudnason

—————————————–

clergue-1 Rytualna walka z bykiem

Biało wszędzie … głucho wszędzie …

zima

Przyszła nad ranem i naniosła śniegu. Nie wiem jak do Was, ale do mnie przylazła i to nieproszona … Jak ją zobaczyłam za oknem, przypomniały mi się słowa utworu Marylki Rodowicz  :

 Pod śniegiem świat pochylony,
siwieje mrozu brew.
To pora zmierzchów czerwonych,
to pora czarnych drzew.
A wiatr w kominie śpi, bo ciemno.
A ja ? Co ja ? Co będzie ze mną ?

Kurde jak ja nie lubię zimy …

Z wiatrem i pod wiatr …

image_4ty

Nie wiem jak u Was, ale u mnie wieje już drugi dzień z rzędu. Gwizd za oknem przytłacza niemiłosiernie. Znak to, że na stare lata robię się meteopatką. Jak to wyśpiewał swego czasu zespół Scorpions …  w utworze „Wind of change” (w wolnym tłumaczeniu)

„…Wiatr przemian dmie
prosto w twarz czasu …”

Ciekawe co ten przywieje, bo że coś przywieje to pewne …

Kiczowate pruderie i róże

mazurska_martwota3

Jaki ptak jest każdy widzi, jak srak napta* też.

papierowy-ptak

Taka mała powtórtka, by umrzeć w zachwycie przed niedzielą. ;)

***

“[…] nie pytaj czym jest róża Ptak ją może opowie
zapach zabija myśli twarz lekkim muśnięciem starta
kolorze pożądania
kolorze płaczących powiek
brzemienna kulista słodycz
czerwień do wnętrza rozdarta
róża pochyla głowę
jakby miała ramiona
opiera się na wietrze
a wiatr odchodzi sam
nie zdoła wyrzec słowa
nie zdoła wyrzec słowa
im bardziej róża umiera
tym trudniej mówić o róży”


Zbigniew Herbert /fragment “O róży”/

*tam nie ma pomyłki

Między nami nic nie było

Między nami nic nie było!
Żadnych zwierzeń, wyznań żadnych,
Nic nas z sobą nie łączyło
Prócz wiosennych marzeń zdradnych;
Prócz tych woni, barw i blasków
Unoszących się w przestrzeni,
Prócz szumiących śpiewem lasków
I tej świeżej łąk zieleni;
Prócz tych kaskad i potoków
Zraszających każdy parów,
Prócz girlandy tęcz, obłoków, prócz natury słodkich czarów;
Prócz tych wspólnych, jasnych zdrojów,
Z których serce zachwyt piło,
Prócz pierwiosnków i powojów
Między nami nic nie było!

[Asnyk]

Chyba poszliśmy na łatwiznę, bo nigdy nie było między nami zadym, sprzeczek, wkurwów. Nie było pretensji i rozczarowań, bo nie stawialiśmy sobie żadnych warunków. Nie składaliśmy obietnic i przyrzeczeń, bo nie chcieliśmy ich łamać. Nie odbieraliśmy sobie niczego, bo żadne z nas nie chciało brać. To Tobie płakałam w rękaw, kiedy coś nie wychodziło, i to do Ciebie przylatywałam zziajana, by podzielić się radością. To był bardzo dobry układ. Tobie wystarczało, że możesz słuchać, mnie, że mogę mówić. Dziękuję, Pokerku [wiem, że tego nie znosisz], za ten zmarnowany ze mną czas. Jesteś o rok starszy, co za tym idzie, o rok przystojniejszy. Wszystkiego najlepszego w dniu urodzin.

Ala

For guitar man …

will-cotton-untitled-2003-oil-on-linen

Jest nieśmiertelność w człowieku
dziecinna naiwna i taka… pełna wiary…
buduje mosty ponad rzeczywistością
przechadza się po parku cudownej nadziei
pod wierzbami płacze gdy przystanie
cieszy się wolnością z ptakami w locie
o stopień jest nad śmiercią
sama kwiaty życia w bukiety układa

Jest młodość w człowieku
nienasycona popędliwa i taka… wciąż uparta…
nieuchwytna jak w okresie dojrzewania
zagląda do ptasich gniazd
zraniona gniewa się jak oszukane dziecko
w piasku buduje zamki wymyślne
i siebie daje innej młodości

Nie zdobywa lat kto jest dzieckiem w duchu

Wiecznie młody jest źródłem
światłem
życiem

                            Z. Matyjaszczyk

o-ballet-de-luvas-de-regina-relang

                                  

Wszystkiego najlepszego w Dniu Urodzin, 
dużo zdrowia dla biegu na długie życiowe dystanse…

      od redakcji Poltergeista666 i czytelników

  

 

Zrobiliśmy zrzutę na Polterze. Posprzedawaliśmy wszystkie butelki po tanich winach wypitych na nocnych polterowych balangach, każdą jedną puszkę po piwie z Biedronki , do skupu makulatury oddalismy wszystkie „świerszczyki” Lonstara i starczyło na prezent

 

1183023847_ghostrider2

 

niech Ci służy długie lata  Poker …:)