Z tego, co tu widzę, to nikt mnie nie słucha. Wobec powyższego, ustalam harmonogram prac, na najbliższe dni.
1. Ala, napisze kilka notek z podtekstem erotycznym, niekoniecznie do mnie.
2. Pstro, ma za zadanie napisać kilka notek dźwięcznych i melancholijnych, podszytych uczuciem miłości, może być np. do Kminka.
3. Eliot, gdy będzie wrócona z wyjechania, napisze notki o sztuce.
4. Panpatison, proszony jest o merytoryczne komentarze, których to próbki mieliśmy już w notkach niżej.
5. Sprawa niechaj zdobi pole komentarzy swoim pięknym kapeluszem
6. Haniu, Ciebie proszę, abyś wprowadziła tutaj nieco skromności i powściągliwości, pojawiając się wtedy, gdy ktoś za bardzo się rozbuja.
7. Zośka, niechaj ‘zyga’ do każdego, do kogo będzie miała ochotę i kiedy tylko chce, niech pokazuje tu swoje piękne nogi.
8. Ma być ruch na blogasku, jeśli ktoś nie wie, co napisać, niech siedzi w krzakach.
W razie pytań i wątpliwości, chętnie służe pomocą i wszystko wyjaśnię. ;)))
No, pięknie.
„Na każdym zebraniu jest taka sytuacja, że ktoś musi zacząć pierwszy”
:D
Tuba nie działa:*
Mam deja vu, kurde…
Pok, życzysz mi ciągłego nieżytu żołądka? Straszne
Nie widzę tuby :|
Bo mi przeszkadzają, zaraz
/zmieszała się okrutnie spoglądając na harmonogram/
To ja wyślę esemska!
Klikaliście kiedyś w autora notki tuż pod jej tytułem?
ps, swoich nóg też nie widzę ;))
no to pa:)
Coś mi nie działa…
tiaaa , z tym podszyciem to kłopot będzie /podrapanie się po głowie/ … kurde …
Pstro, Ty się tak kilka dni nie drap tutaj ostentacyjnie! :D
No i gra.
I proszę mi tutaj nie piętrzyć żadnych trudności! /turlak/
nie no /przeczesanie ręką wlosów/ się coś wymyśli :P
Jeso, Pstro, zdejmij tę podomkę w kwiatki…/mur/
/Pstro mnie za chwilę ukatrupi./
O matko jedenasta! To graaaać?:|
Tak, ale tylko na pianoli, Mela. :D
Zapisać: „Dać kapelusz do czyszczenia”.
Acha, Kaśka, Ty, moja droga, już się pięknie w linkach prezentujesz. :))
ściagnęłam papiloty , coś na sobie mieć musze :P:D
ukatrupi przy okazji :D
Pianola jak najbardziej pasuje, współgra idealnie z moim kapeluszem. No to: raz, dwa, trzy…
Mela ! niech Cie uściskam , dziś bez ciumkania bo ten no… grypuję :>
Pst, daj w avatar tę fotę, z której Ci wyskakuje wiesz co.:D
kurde ja muszę wydobrzeć , bo komisja po blogach zacznie chodzić , nie no ja nie moge w takim stanie ich przyjąć …:D
Mela i myslisz że wtedy szanse mamy ? :D
Pstrusiu, w tym roku koniecznie nad morze, stanowczo zbyt często chorujesz. Ja rozumiem te zależności:
katar, kaszel—>L4—>dom—>komp
ale przesadzasz!:P
To, że Pst komentuje u Kominka to już wszyscy wiedzą?
Tak, mamy szansę ale na to: /mur/
Ja nie wiedziałem…:>
Poker, to jest rejs w nieznane, już widzę Cię na plaży w Turcji w slipach, ooo, jak ten gostek z Terapii. No wypisz wymaluj Poker.
Wtedy szanse wzrosną, a jak jeszcze zaczniesz wyliczać , wszystkich Twoich cyberkiewiczów i parę szczegółów przytoczysz, to bankowa wygrana.
Pst tam zawsze pierwszego komcia zostawia.
Mela też mi się wydaje, że przeginam z tym choróbskiem, a przecież stosowalam się do zaleceń jak mówili : pij, w takim środowisku żadna bakteria nie przeżyje , i co ? cholery odporne jakieś, albo za mało nawadniania :D
Ala, Twój avatar też do wymiany, wyglądasz na nim jakbyś zobaczyła interes szefa, taka przerażona.
ja to już się widzę na przejażdżce na skuterze z Pok … włos rozwiany , muszki między zębami …
Pst, pij, ale nie te paskudne herbatki!
Melu, no kurde, przesz! Ja nie pomyślałam o nowych znajomościach jakie niewątpliwie udział w konkursie Blog Roku niesie!
Pst, siebie nie uwidzisz, bo akurat na L4 będziesz.:D
Odszukam w pamiątkach rodzinnych, skórzaną pilotkę po ojcu – ubierałem ją w młodości – jest bardzo seksowna. /faja/
Ja widzę tego flaka z tyłu, Pst.
Alu, to Twoja szansa, wykorzystaj ją. Następna może się nie trafić.
Pok, Ala /turlak/ hahahahahaha
Ala, wybij se z głowy, żadna Turcja – Kryspinów, najwyżej. /faja/
Napalacie się, jak szczerbaty na suchary. Skuter zgarnie Proc, przewiezie tych, którzy podpasują gabarytami. :)))
ja myslę że jak wygramy to Pok powinien ze mną jechać … no wiecie…chorowałam ciut… to się przyda zmiana klimatu :D
/turlak!!!/Dobrze, że piłam czystą…wodę, a nie jakieś słodkie niewiadomoco, klawiaturę się wysuszy…
Pojadę, do Azot i nazot.
Oczywiście, że Proces wygra, bo się mu tu zrobi odpowiednią reklamę.
Kto rzucił we mnie stanikiem?!
Bosz…Ala…cycki Ci zwisły.:P:D
Ja, ale nie mam pojęcia czyj to jest!
Ja już wiem.:D
Pokero, dobrze wiemy z kim ostatnio wychodzisz, o!
Tak? No, z kim?:>
gracie w coś rozbieranego ? / się ożywiła zapomniawszy o chorobie/ :P
W rozbierane podomki, Pstro. :P:D
Idę pograć w kulki.
Pst, Ty charowałaś, owszem, ale na czas udziału w konkursie powinnaś odpocząć.
A kto maile do WP pisał? Z Anthonym o fotki się użerał?
Melu, w kulki to Ty lecisz.
Z Markiem, jeso, Ala, nie myl imion. :P
tak mi o tej podomce, że SE jutro pójdę i kupię :D :P
Koniecznie taką folklorystyczną, Pstro. Wiesz, ja folklor obiecywałem. ;)))
Poker, nie masz pojęcia jaką gehennę przechodIziłam. I jeszcze ta Pst „wysłałaś mu w końcu moje fotki?”
Ala a kto się użerał z Tobą , żebyś napisała a ? no kto ? JA ! …no i podupadłam na zdrowiu :D
Ja mam fajną podomkę w Hefalumpy.
ha! Pok … jak SE kupię to większego folkloru nie znajdziesz :D ;)
Ale się porobiło… już nie będzie tak beztrosko jak dawniej. Jak tu teraz napisać, że nowy Nicholson z tymi skrzydełkami, ktore mu z włosów powstały wygląda jakby do blogowego raju miał ulecieć, a ta wyuzdana cizia poniżej to powszechnie szanowana redaktor Eliot po godzinach… spłukująca całodzienny spam. Nic to… konkurs w końcu rozstrzygną… przeczekamy te hrabiowskie fanaberie
Woda, jaka szkoda, że Ty babą jesteś.
Już są pierwsze kulki/marboras/
Ala , woda w tym roku jest ONĄ , zaczekaj do następnego, będzie ONYM :D
Potoczyłam se kulkami…dwoma…
Ala, bo z fajnymi facetami to jest tak, że albo zajęty, albo baba.:>
a Mela to wejdzie, smaka narobi… :D:P
Aż impresja się zatrzęsła, Melu.
Impresje to są drżące, Kasiu.;)
Melu, znam kilku fajnych i wolnych, geje.
Pisane drżącymi ręCyma.
No mówię, Alu, baby!
Mela poopowiadaj jak bylo co ? :>
Ale, że z tymi kulkami, Pst?
Mela a może być po kolei, i do kulek dojdziemy w odpowiednim momencie :D
Ja już doszłam, Pst.:P:D/lambada/
Melu, ja też /bioderko/:D
ja nie tyle dojde , co wyjde zaraz z siebie , tak mi zmula … /żółwik dziewczęta/ :D
Nie wiem co Wy sobie myślicie, ale po kątach w TEJ sytuacji siedzieć, to…too…masakra!
Melu, boję się, że wygramy, wiesz?
Dobranoc
Ten plan w notce jest do ….
Jutro się – przepraszam za słowo – ustosunkuję.
Jak Polter wygra to oczywiście Ala i Pstro idą po odbiór ngrody. Na samą myśl włącza mi się turlak:D
Ten pan na fotce wyjątkowo zniewieściały jest:]
Sophie – piękny avatar.
Widzę, że praca wre, wszyscy pochłonięci swymi zajęciami….
No właśnie swymi – a co robi szef? Jakie są jego zadania? ;)
Trzeba będzie wysłać kilka esmesów, dziennie, żeby zobaczyć Alę i Pstro, ale chyba będzie warto?
Czasem gdy tu wchodze,nieodmiennie mam wrażenie że trafiłem do jakiś zapyziałych czworaków blogowych na głębokiej rubieży netu. Wchodzę do bramy z napisem Spamowo – Górne i od razu natrafiam na wielką odrapaną manufakturę „Pstrokata powielarnia spamowa” ,potem mijam angielski różowy domek
nadobnej Ali która wystawia swe wdzięki niczym panienka w okienka i puszcza z patefonu piosenkę – „czy alutka jest głupiutka – no proszę Was…”,następnie trafiam na wielką stację rozrządową z licznymi wajhami i przyciskami pod olbrzymią tablicą „Wszechnica blogowa” z zawiadowczynią Sofijką blogofilką.
Wchodzę do podrzędnej speluny a tam kelner pampalini roznosi ciepłe piwo i zimne golonki…I gdy już się tak napatrzę i odejść chcę…to czasem wstapię na wernisaż eliot ,który zupełnie tu nie pasuje…niczym rodzynek na przaśnym gniocie nazywanym polterem….
o Mikosz , zdrów już ? terapie grupowe w zamknietym ośrodku w Miechowicach coś dały ? tak już całkiem wydobrzałeś , czy tylko na przepustce jesteś ? tak pytam grzecznościowo ;)
potem mijam angielski różowy domek nadobnej Ali
I niedźwiedź w dużym niebieskim domu. Kto ma dzieci, ten może kojarzy tę bajkę, ten niedźwiedź na samym początku, kiedy wita dzieci bardzo często mówi: „oooo, jak pięknie pachniecie, jedliście naleśniki?”
:D
Rany, notkę erotyczną mam napisać. Poker wie, jak mnie dobić.
Ala, zamkniesz oczy i wiesz…..wyobraźnia zrobi swoje :D
Zofio, ten pan jest w garniturze, a jak wiadomo, tacy są mniej awanturujący się. I o to chodzi. Popatrz, taki Mikosz, wszedł tu w dziurawym różowym dresiku i wymądrza się. ;)
Brać się do pracy, obiboki!
w harmonogramie Ala jest pierwsza – wykrztusiła nieśmiało Pstro :D
Przeczytałam, zaakceptowalam , lecę przejrzeć oferty last minute ;)
No z takim podejściem to daleko nie zajedziecie. Nikt nie poświęci 1,22 brutto na blog, w którym na notkę czeka się ponad 24 h. Hańba!!!
Patisonie, a na tym bicyklu w czwórkę gdzieś zajadą?
Miarkuj….bo powszechnie wiada , że lepiej gonić króliczka niż złapać go:)
Niech będzie sto, po nim cuda się dzieją (lizak kogutek)
Ja tam nie wiem, gdzie chcą zajechać. Króliczka miło się goni, pod warunkiem, że jest króliczek. Gonienie wiatru jest trochę bezsensowne:)
Gonienie wiatru jest trochę bezsensowne:)
Nic romantyzmu. Nic a nic.
„Czekam na wiatr co rozgoni
ciemne skłębione zasłony
Stanę wtedy na raz
Ze słońcem twarzą w twarz”
sofijkaa
Gonienie wiatru jest trochę bezsensowne:)
Nic romantyzmu. Nic a nic.
To może lepiej wiatry puszczać?
Każdy ma taki romantyzm, jaki chce:)
Eliotka, no tak to jest bardzo romantyczne:D
znam nawet takie powiedzenie:
mężczyzna naprawdę kocha tę kobietę, przy której może bez zażenowania pierdnąć :]
sofijkaa
mężczyzna naprawdę kocha tę kobietę, przy której może bez zażenowania pierdnąć
Wychodzi na to, że Kot LdV mnie kocha :D
Zośka, rany! Kto Ci takie powiedzenia serwuje?:P
No jak tu będzie o pierdzeniu to szkoda 1.22 z VAT-em na sms-y.
Patishonie, nie upodabniaj się do Harpagona. Sypnij groszem. ;)
Nie sypnę:). Bo i po co? Nikt przy zdrowych zmysłach, nie bedzie czytał wszystkich blogów, żeby wybrać ten najlepszy i na niego zagłosować. A w konkursie pt. „Kto namówi więcej osób na wysłanie sms-ów” nie biorę udziału.:)
Ja żartowałam, Panie. Poważnie. Tak sobie słowami zagrałam. :)
dlaczego Pstro wzbrania się podszyć uczuciem do „mua”?
Ja tam się nie wzbraniam podszywać
Ja taki harmonogram napisałem i tak będzie, Kminku. ;)
Kminek znaczy że jak się wzbrania ? /zerk spode łba/ ;)
Kaśka.. a jak myślisz?;D
Ale wiesz jak to bywa.. miłość ulatuje a smród pozostaje :]
Poker to mnie uspokoiłeś;D
_________________
Pstro, że zacytuję:
„koya123
tiaaa , z tym podszyciem to kłopot będzie /podrapanie się po głowie/ … kurde …”
To ja piórka stroszę, zbroją błyskam, a ty się podszyć wzbraniasz?
Się chyba rozpruję…
I się rozprułem, znowu…
Cholera z tymi nikami… Trza się chyba na coś zdecydować, bo rozdwojenia jaźni jeszcze dostanę.
oj cichaj no ! ja tak specjalnie żeby nie było , że każda moja notka potem to Tobą podszyta :D
pozaszywam jak będzie trza :P ;)