Teraz ja…

Dobrze…

Dobrze mi tutaj. Spokojnie, a gdzieś…obok nas życia nurt…Tak Niemen śpiewa. Teraz mam na niego czas. Zasłucham się na śmierć. Piszę teraz o słuchaniu. Nie sztuką jest, napisać o czymś, sztuką jest, pisać o niczym. Ale ja tu żadnej sztuki nie uprawiam, może lepiej byłoby napisać: sztuki nie popełniam. Niecierpię świeczników, piedestałów i świadomości, że ktoś mnie rozpoznaje w tłumie. Lubię się schować, przyczaić i czasem wyskoczyć jak jakieś niewytłumaczalne zjawisko. Nie mam na myśli, zjawiskowości swojej postaci. Właściwie, nie wiem sam, co mam na myśli. Męczy mnie życie, ten schemat powtarzalności "zjawisk". W zasadzie, każdy dzień postrzegam tak samo. Gubię się w czasie. Jeszcze nie gubię się w przestrzeni. Gdy coś takiego nastąpi, chciałbym, żeby mi ktoś podał rękę. Wtedy tę rękę odgryzę… Lubię siedzieć sam, i słuchać muzyki, palić papierosy i popijac kawę. Odizolować się od tego, co zrobić muszę. Od tego, czym zasypują nas media. Ale ja smęcę :), uwielbiam sobie tak smęcić. Znowu chujnia!

giger

Autor: poltergeist666

Jestem zajebisty!

Dodaj komentarz